Nowy trend na rynku nieruchomości – flipowanie stanem prawnym
Nieruchomości są zawsze przedmiotem zainteresowania inwestorów, zarówno tych indywidualnych, jak i profesjonalnych. Jednak ostatnio na rynku pojawił się nowy trend, który wywołuje sporo kontrowersji. Mowa tu o flipowaniu stanem prawnym nieruchomości, czyli kupowaniu mikroskopijnych udziałów w mieszkaniach o nieuregulowanej sytuacji prawnej.
Zgodnie z obowiązującym prawem, taka praktyka jest zgodna z przepisami. Jednakże bardziej doskonała wiedza i wykorzystanie przepisów sprawiają, że fliperzy nękają innych właścicieli nieruchomości poprzez przepisy i pisma prawne. Hanna Milewska-Wilk, ekspertka mieszkaniowa z Instytutu Miast i Regionów, przewiduje, że zjawisko takie będzie się coraz bardziej rozpowszechniać.
Tradycyjnie fliperzy inwestowali w nieruchomości, które wymagały remontu i szybkiej sprzedaży w celu osiągnięcia wysokiego zysku. Jednak teraz skupiają się na kupowaniu udziałów we właścicielach mieszkań z nieuregulowaną sytuacją prawną. Czy to nowa metoda zarabiania na rynku nieruchomości?
Dotychczas praktyka ta była stosowana głównie w Warszawie. Fliperzy skupowali mikroskopijne udziały w mieszkaniach, aby móc wywierać presję na innych właścicieli i ostatecznie wykupić całą nieruchomość. Ta forma inwestycji może zapewnić znaczne zyski, ale też wywołuje sporo kontrowersji i niezadowolenia wśród społeczności lokalnej.
Warto zaznaczyć, że obecnie nie ma przeciwwskazań prawnych do takiej praktyki. Jednakże, wiele osób zastanawia się nad potrzebą wprowadzenia nowych regulacji, które ograniczyłyby możliwość takiego procederu. Bez wątpienia, flipowanie stanem prawnym to temat, który warto szeroko dyskutować i monitorować, zwłaszcza jeśli chodzi o wpływ na stabilność rynku nieruchomości.
The source of the article is from the blog cheap-sound.com