Komunalny budynek w Gdańsku zamieniony w koszmar mieszkańców
20 listopada mieszkańcom komunalnego budynku przy ul. Trakt św. Wojciecha 58 w Gdańsku przydarzyła się kolejna przykra niespodzianka. Piec gazowy w jednym z mieszkań uległ awarii, a administracja nie spieszyła się z jego naprawą. Lokatorka, aby nie marznąć wraz z dzieckiem, ogrzewała mieszkanie włączonym piekarnikiem. Problem z naprawą pieca wynikał z przeciekającego dachu, który uszkodził urządzenie. Po interwencji mediów, naprawa została przeprowadzona w ciągu dwóch dni, jednak sytuacja ta nie jest odosobniona w tym budynku.
Budynek kamienicy został wyremontowany trzy lata temu i kosztował 2,2 miliona złotych. Prace renowacyjne obejmowały m.in. zmianę sposobu ogrzewania, wzmocnienie fundamentów, izolację pionową i poziomą, naprawę pęknięć murów oraz remont klatki schodowej. Mimo wykonanych prac, mieszkańcy doświadczają licznych problemów. Przeciekające gniazdka elektryczne, pękające ściany, zawilgocone ściany, grzyb oraz problemy z zamknięciem drzwi to tylko niektóre z nich.
Mieszkańcy budynku skarżą się również na obecność karaluchów. Nawet serwisant odmówił naprawy zmywarki, twierdząc że uszkodzenie zostało spowodowane przez pojawienie się owadów. Jak twierdzi przedstawicielka Gdańskich Nieruchomości, zgłoszenia dotyczące usterek są realizowane w ramach gwarancji, jednak dla mieszkańców sytuacja jest nadal trudna.
Podsumowując, mieszkańcy komunalnego budynku przy ul. Trakt św. Wojciecha 58 w Gdańsku borykają się z licznymi problemami pomimo niedawno przeprowadzonego remontu. Usterki, takie jak przeciekające gniazdka, pękające ściany, obecność grzyba i owadów, oraz problemy z zamknięciem drzwi, utrudniają codzienne życie mieszkańców. Mimo zapewniania przez administrację, że zgłoszenia są realizowane w ramach gwarancji, lokatorzy nadal odczuwają konsekwencje zaniedbań.
The source of the article is from the blog macholevante.com