Skandal w Złotej 44: Mieszkańcy zablokowali dostęp do apartamentu inwestora
W ostatni czwartek, 11 stycznia 2024 r., Zarząd i administracja Złotej 44 zablokowali dostęp gościom apartamentu inwestora, uniemożliwiając im wejście do wind. Powodem tej kontrowersyjnej decyzji była przekonana zarządu, że w apartamencie o powierzchni 485 m2 na 50 piętrze może przebywać maksymalnie 25 osób. Jest to kolejny epizod w konflikcie między inwestorem a mieszkańcami Złotej 44, który wybuchł po tym, jak inwestor podzielił swoje udziały w apartamencie na 20 tysięcy części.
Rafał Zaorski, właściciel apartamentu, opisał sytuację na X (dawniej Twitter). Według jego relacji, wspólnota Złotej 44 skierowała uzbrojoną ekipę ochroniarską przeciwko gościom wernisażu organizowanego przez Dominikę Woźniak. Zaorski wezwał policję, ale ta nie odpowiedziała na wezwanie w odpowiednim czasie. Inwestor zapowiedział, że skargę w sprawie naruszenia jego miru domowego oraz ograniczenia dostępu do mieszkania i swobody przemieszczania będzie badać odpowiednie organy.
Zdaniem inwestora, zarząd Złotej 44 zinterpretował zapisy instrukcji przeciwpożarowej w sposób nadinterpretacyjny. Zaorski wskazał, że przepisy dotyczą jedynie informacji dla służb ratowniczych, a nie maksymalnego dopuszczalnego obłożenia danego piętra. Przytoczył także przepisy ustawy regulującej zakres instrukcji przeciwpożarowej, które jego zdaniem dotyczą przewidywanej liczby osób na piętrze, a nie maksymalnej ilości, jaką zarząd uznał za prawidłową.
W odpowiedzi na te zarzuty, zarząd Złotej 44 nie udzielił komentarza. Inwestor, Rafał Zaorski, zaświadcza, że przewidział możliwość takiej obstrukcji i nie poddaje się. Trwa kontrowersyjny projekt „Epickiego Flipa”, w ramach którego inwestor podziela swoje mieszkanie na 20 tysięcy udziałów i sprzedaje je po 5 tysięcy złotych za każdy. Pomimo konfliktu z mieszkańcami, projekt cieszy się sporym zainteresowaniem.
Rozgorzała również debata na temat charakteru mieszkań i ich wartości. Ekonomista Jan Oleszczuk-Zygmuntowski wyraził poparcie dla wspólnoty Złotej 44, twierdząc, że mieszkanie jest prawem, a nie towarem. Według niego, inwestycje tego rodzaju mogą prowadzić jedynie do wzrostu cen i czynszów, co utrudnia korzystanie z innych lokali. Podsumował, że nadszedł czas na licytację mieszkań inwestycyjnych, które „czynią korzystanie z innych lokali uciążliwym”.
The source of the article is from the blog windowsvistamagazine.es