Wyszukiwanie zaawansowane

Znaleziono 0 wyniki. Pokaż wyniki
Twoje wyniki wyszukiwania

Jak wynaleźć bojaźliwość „eurowiczów” w Polsce

Opublikowano przez Adam Nowacki włączony 13 lutego, 2024
0
Realistic high definition image depicting the concept of 'fearfulness' among the Eurovision participants in Poland

Polscy kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne powiązane z walutami obcymi, takimi jak euro, dolar amerykański czy jen japoński, mogą mieć szansę na unieważnienie swoich umów kredytowych w sądach. Prawniczka Karolina Pilawska uważa, że taka decyzja sądu skutkowałaby zwrotem kwoty udostępnionego polskiego złotego kapitału przez bank. Choć temat ten przypomina sprawę frankowiczów, to jednak „eurowicze” mają swoje własne wyzwania do przezwyciężenia.

Zamiast cytatów, zamieszczę tutaj informację, że Pilawska wyjaśnia, że jeśli ktoś zaciągnął kredyt indeksowany kursem euro na 300 000 złotych, a aktualnie spłacona suma wynosi około 470 000 złotych, taki kredytobiorca musiałby zwrócić jedynie kwotę 300 000 złotych. Dodatkowo bank byłby zobowiązany do zwrócenia pozostałej kwoty, czyli 170 000 złotych. Oczywiście, poza unieważnieniem umowy kredytowej, kredytobiorca mógłby również dochodzić odsetek za opóźnienie od wygranej przed sądem kwoty.

Pilawska podkreśla, że kredytobiorcy mogą również zażądać sądowego postanowienia o zabezpieczeniu, które zwolniłoby ich z obowiązku spłaty rat kredytu w trakcie trwania procesu. Jednak przypomina również, że istotnym warunkiem dla uzyskania korzystnej decyzji sądu jest to, że suma spłat kredytobiorcy musi być co najmniej równa kwocie udostępnionego kapitału w złotych.

Warto również podkreślić, że Pilawska twierdzi, że „eurowicze” i „dolarowicze” mają takie same prawa jak frankowicze i mogą korzystać z tych samych mechanizmów ochrony prawnej. Jeśli umowa kredytowa zawiera nieuczciwe klauzule lub kredytobiorcy nie zostali odpowiednio poinformowani o ryzyku związanym z kursem walutowym, mogą występować przed sądem w celu dochodzenia swoich praw.

Artykuł ten pokazuje, że kredytobiorcy z kredytami hipotecznymi powiązanymi z walutami obcymi mają swoje własne wyzwania, ale również mają szansę na ochronę i zwrot nadpłat. Wszystko to dzieje się w kontekście orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które daje nadzieję na potencjalne badanie nieuczciwych zapisów umownych przez sądy egzekucyjne.

Najważniejsze tematy poruszone w artykule:

1. Możliwość unieważnienia umów kredytowych zaciągniętych przez polskich kredytobiorców na kredyty hipoteczne powiązane z walutami obcymi.
2. Potencjalny zwrot kwoty udostępnionego polskiego złotego kapitału przez bank.
3. Możliwość dochodzenia odsetek za opóźnienie od wygranej przed sądem kwoty.
4. Możliwość zażądania sądowego postanowienia o zabezpieczeniu, które zwolniłoby kredytobiorców z obowiązku spłaty rat kredytu w trakcie trwania procesu.
5. Konieczność udowodnienia, że suma spłat kredytobiorcy jest co najmniej równa kwocie udostępnionego kapitału w złotych.
6. Możliwość korzystania z mechanizmów ochrony prawnej takich samych jak w przypadku frankowiczów, jeśli umowa kredytowa zawiera nieuczciwe klauzule lub kredytobiorcy nie zostali odpowiednio poinformowani o ryzyku związanym z kursem walutowym.

Terminy i żargon użyte w artykule:

1. Kredyty hipoteczne – pożyczki zabezpieczone na nieruchomościach.
2. Waluty obce – waluty innych państw niż Polska, takie jak euro, dolar amerykański czy jen japoński.
3. Frankowicze – osoby, które zaciągnęły kredyty hipoteczne indeksowane kursem szwajcarskiego franka.
4. Nieuczciwe klauzule – zapisy w umowach kredytowych, które naruszają prawa konsumentów.
5. Sądy egzekucyjne – instytucje odpowiedzialne za egzekwowanie wyroków sądowych.

Sugerowane powiązane linki:

finanseosobiste.pl
bankier.pl

The source of the article is from the blog crasel.tk

Porównaj oferty